Ostrzega się między innymi przed możliwością częstego i pochopnego diagnozowania tzw. fobii społecznej (social anxiety disorder), czy nawet zaburzeń depresyjnych np. u dzieci osieroconych. Z kolei dzieciom, które przeciwstawiają się dorosłym lub często się denerwują, może zostać postawiona diagnoza oppositional defiant disorder (ODD, w wolnym tłumaczeniu „zaburzenie wyzywającego sprzeciwu” – zob. Myślisz samodzielnie, kreatywnie? Mogą Cię z tego leczyć).
W rezultacie, dzieciom, u których zostanie „wykryte” jedno z powyższych „schorzeń”, mogą zostać zaaplikowane tak silne medykamenty, jak Prozac i Ritalin – wszystko po to, aby kontrolować i/lub zmienić ich zachowanie.
Badania wykazały, że w Wielkiej Brytanii dzieci poniżej sześciu lat mające ADHD otrzymują psychotropowy Ritalin, co jest alarmującą informacją szczególnie w obliczu możliwych fatalnych długoterminowych skutków wywołanych aplikacją tego lekarstwa w tak młodym wieku. Obecnie 650 tysięcy dzieci w wieku od 8 do 13 lat otrzymuje leki psychotropowe. Jeszcze dwie dekady temu takich przypadków było tylko 9 tysięcy (!). Pojawia się obawa, że takich przypadków będzie z każdym rokiem więcej, szczególnie od 2013 roku, kiedy nowa psychiatryczna „biblia” zostanie opublikowana za oceanem.
Ściągnij artykuł na dysk: Kliknij