piątek, 21 czerwca 2013

U psychiatry - komedyjka

Współczesna psychiatria - czyli komu bije w dekiel....

 
OSOBY:
  1. Psychiatra
  2. Pacjent.

Zamiast charakterystyki osób powiedzmy, że gdyby Psychiatra nie był ubrany w biały fartuch, to obserwując zachowanie obu panów, postronny obserwator pomyślałby, że Psychiatrą jest Pacjent, zaś wymagającym leczenia Pacjentem jest Psychiatra.

Miejsce Akcji:

Gabinet lekarski. Przy stoliku siedzą Psychiatra i Pacjent. Trwa wywiad prowadzony przez Psychiatrę, którego celem jest postawienie diagnozy co też dolega Pacjentowi

AKCJA: (kurtyna w górę)

Psychiatra:

- Co też szanownemu panu dolega? Głosy pan słyszy, duchy pana nawiedzają? Czy też może jakaś inna szajba panu odbiła? (wybucha śmiechem, rzuca jakimś papierem w Pacjenta)

Pacjent: (lekko przestraszony zachowaniem Psychiatry)

- Głosy słyszę panie doktorze...

wtorek, 18 czerwca 2013

„Odkrywca” ADHD wyznaje, że to fikcyjna „choroba”

ADHD (ang. Attention Deficit Hyperactivity Disorder) tłumaczy się jako zespół nadpobudliwości psychoruchowej z zaburzeniami koncentracji uwagi. O ADHD słyszymy już od dawna. Nadpobudliwe dziecko, które w nadmiarze energii „skacze po ścianach” doprowadzając tym samym swoich opiekunów do kresu wytrzymałości, szybko otrzymuje etykietkę „ADHD”. Za przyczynę ADHD podaje się uwarunkowania genetyczne (jeśli trudno ustalić wyraźną przyczynę, najłatwiej zrzucić na geny), osoby z ADHD według powszechnej wersji mają specyficzne wzorce pracy mózgu. Jednak czy aby na pewno? Artykuł, który jakiś czas temu wpadł w moje ręce (link do artykułu na końcu tekstu) zburzył moje dotychczasowe wyobrażenie o ADHD – „odkrywca” ADHD, Leon Eisenberg, kilka miesięcy przed śmiercią (2009 r.) wyznał, że ADHD to fikcyjna „choroba”.

„ADHD to fikcyjna choroba”

głosi cytat z ostatniego wywiadu z „ojcem ADHD” na okładce niemieckiego pisma „Der Spiegel” – wydanie z dnia 2 lutego 2012 roku. Po co „tworzyć” chorobę? Jak pokazuje przykład chociażby nowotworu – na chorobie można całkiem nieźle zarobić. Najpopularniejszym sposobem „leczenia” ADHD jest farmakoterapia z lekiem Ritalin na czele. Tylko w samych Niemczech sprzedaż leków na ADHD wzrosła z 34 kg (w 1993 roku), do 1760 kg (w 2011 roku) – co oznacza 51 krotny wzrost sprzedaży (!). W Stanach Zjednoczonych co dziesiąty chłopiec wśród dziesięciolatków codziennie zażywa leki na ADHD. A jest to tendencja rosnąca.

Szwedzka Narodowa Komisja Doradcza w sprawie Bioetyki* (NEK) skrytykowała użycie Ritalinu. W opinii NEK z 22 listopada 2011 roku czytamy, że środki farmakologiczne zmieniają zachowanie bez żadnego wkładu ze strony dziecka. Doprowadziło to do ingerencji w wolność i prawa człowieka, ponieważ środki farmakologiczne wywołują zmiany w zachowaniu, ale nie uczą dzieci jak samodzielnie osiągnąć te zmiany. W ten sposób dzieci są pozbawiane umiejętności uczenia się na doświadczeniu, ich wolność jest ograniczona, a rozwój zablokowany. Zadaniem psychologów, nauczycieli i lekarzy jest bycie mądrym przewodnikiem dla dziecka w jego naturalnym rozwoju.

środa, 12 czerwca 2013

Z Facebookiem nie ma żartów

Bernhard Torsch napisał w pijanym widzie na Facebooku, że zamierza popełnić samobójstwo. Następnego dnia Austriaka odstawiono ciupasem na obserwację do szpitala psychiatrycznego.

Wystarczyło tylko dziewięć słów, aby wywrócić życie naszego bohatera do góry nogami. W nocy, siódmego marca Bernhard Torsch z Klagenfurtu po wypiciu sporej ilości piwa zasiadł do komputera. Miał nieźle w czubie, gdy przeczytał w internecie artykuł o dramatycznym wzroście liczby samobójstw w Grecji i Hiszpanii, spowodowanych kryzysem gospodarczym. Austriak niewiele myśląc umieścił na swym profilu na Facebooku krótki komentarz: ”Może coś się zmieni, jeśli i ja odbiorę sobie życie?”. Potem 41-letni internauta położył się do łóżka i zasnął kamiennym snem.

Następnego ranka, kiedy alkohol wywietrzał mu z głowy, doszedł do wniosku, że napisane w nocy zdanie jest głupie i bardzo dwuznaczne. Szybko usunął komentarz w nadziei, że nie przeczytało go zbyt wiele osób. Bernhard Torsch jest dziennikarzem, pracuje jako wolny strzelec, a od 2007 roku prowadzi poczytny blog. Po skasowaniu wpisu uznał sprawę za zamkniętą. Grubo się pomylił. Nie miał pojęcia, że wyląduje w psychiatryku z powodu jednego, nieprzemyślanego zdania wrzuconego do sieci.

wtorek, 11 czerwca 2013

"Medycyna" w służbie nietolerancji

Jeszcze nie tak dawno temu psychiatrzy na całym świecie szukali metod leczenia  homoseksualizmu. Niekiedy posuwano się przy tym do dość drastycznych rozwiązań. W Stanach Zjednoczonych, na przykład, prowadzono transplantację sutków pobranych u heteroseksualnych mężczyzn, które następnie wszczepiane były gejom. Podawano im również mieszankę azotu z tlenem po to, aby wywołać odurzenie podobne do stanu upojenia alkoholowego lub odurzenia narkotykami. Z pacjentami znajdującymi się w tym stanie prowadzono następnie psychoterapię lub terapię awersyjną polegającą na jednoczesnym pokazywaniu zdjęć o tematyce homoerotycznej i środków powodujących wymioty. Po wielu latach wysiłków i prób znalezienia złotego środka na wyleczenie z homoseksualizmu, lekarze przyznali w końcu iż "choroby" tej wyleczyć się nie da. 
 
W dalszej walce, pozostawał jednak wciąż jeszcze jeden radykalny środek, a mianowicie kastracja i lobotomia. Aime Wijffels, jeden z czołowych psychiatrów holenderskich, tak opisuje przeprowadzany przez siebie zabieg: "Dostęp do mózgu był stosunkowo łatwy i wiódł przez oczodół. Ostry skalpel należało wprowadzić do oczodołu, lekko popchnąć a po usłyszeniu charakterystycznego odgłosu, przekręcając skalpel wykonać cięcie w przedniej części mózgu". Na szczęście dla ludzkości, psychiatra ów zaprzestał tego rodzaju praktyk. Nawet według niego były one "nieco zbyt drastyczne". Jeszcze przed drugą wojną światową, gejów próbowano leczyć za pomocą kastracji. W latach 30-tych w państwach skandynawskich wprowadzono ustawy, umożliwiające legalne przeprowadzenie kastracji u mężczyzn, u których stwierdzono homoseksualizm. Co ciekawe, wprowadzając owe ustawy powoływano się na stwierdzenia Tomasza z Akwinu, który w "Casti Connubii" głosił, iż dla dobra całości ciała można poświęcić jego chorą część. W 1933 roku do władzy w Niemczech dochodzi Adolf Hitler. 
 

Zaprzyjaźnione strony:

Wolne Media - Toplistaopsychiatrii.pl

Najlepsze Blogi Katalog Stron Katalog Stron Statystyki, katalog stron www, dobre i ciekawe strony internetowe Katalog stron katalog stron katalog.budzyk


Jeśli zgadzasz się z przesłaniem i tematyką tej strony, jesteś ofiarą psychiatrów, lub nie są Ci obce problemy ludzi borykających się z przymusem psychiatrycznym, dyskredytacją, nadużyciami, pomóż w promocji tej strony: skopiuj kod poniżej i wklej go na swoją stronę lub fora. Z góry serdeczne dziękuję.

anty-psychiatria.blogspot.com

http://anty-psychiatria.blogspot.com/

Skopiuj pasek mikro kodu (Html): <a href="http://anty-psychiatria.blogspot.com/" target="_blank"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-1eA28V8ltEM/TwW2Is3KwvI/AAAAAAAABS0/9IZD4Guzh9Q/s154/anty-psychiatria.blogspot.com.jpg" alt="anty-psychiatria.blogspot.com" /><p style="font-family:Times new roman; font-size:10px;">http://anty-psychiatria.blogspot.com/</p></a>

lub kod zwykły link: <a href="http://anty-psychiatria.blogspot.com/" target="_blank">http://anty-psychiatria.blogspot.com/</a>

KOD QR - ZESKANUJ STRONĘ I PRZEKAŻ DALEJ

Etykiety bloga: