czwartek, 19 stycznia 2012

Pierwszy raport o torturach w Polsce

Helsińska Fundacja Praw Człowieka dostaje setki skarg na policję, wiezienia i szpitale psychiatryczne. Tortury się ukrywa


Takich przestępstw nie odnotowuje się w statystykach, a sposób badania doniesień i skarg nie prowadzi do uczciwego wyjaśnienia spraw. 

Fundacja Helsińska od 2001 r. badała sprawę tortur, idąc tropem trafiających do niej skarg i próbując odnaleźć informacje w danych służby więziennej, szpitali psychiatrycznych i policji. Wyniki opublikowała w najnowszym raporcie.

W ratyfikowanych przez Polskę międzynarodowych konwencjach przestępstwo tortur, okrutnego albo poniżającego traktowania lub karania określa się jako umyślne działania funkcjonariuszy władzy polegające na zadawaniu psychicznego lub fizycznego cierpienia


Nie sposób stwierdzić, ile przypadków takich czynów trafiło do prokuratur i sądów, ponieważ polski kodeks karny nie zawiera odpowiedniego przestępstwa. Wytknął nam to już w 2000 r. ONZ-owski Komitet przeciwko Torturom. Od tamtego czasu prawo karne nowelizowano wielokrotnie, ale przestępstwa tortur i okrutnego albo poniżającego traktowania lub karania w nim nie umieszczono.

Dzięki temu ze statystyk wynika, że takich czynów nie ma.

Więzienia

Dane Centralnego Zarządu Służby Więziennej wskazują, że w wewnętrznym postępowaniu za uzasadnione uznawane jest tylko ok. 2 proc. skarg więźniów na zachowanie funkcjonariuszy (np. w 2004 r. uzasadnione było 308 z blisko 14 tys. skarg)

W zakładzie karnym w Kaliszu pół roku temu kierowniczka działu penitencjarnego zgłosiła dyrektorowi przypadek pobicia więźnia przez pracowników ochrony - podobno nieodosobniony. Skutek: kierowniczka jest zawieszona i toczy się wobec niej postępowanie dyscyplinarne. Funkcjonariusze ochrony nie są zawieszeni i wobec nich postępowania dyscyplinarnego nie wszczęto.

"Nie istnieje w pełni niezależny system badania skarg na działania funkcjonariuszy służby więziennej" - czytamy w raporcie Fundacji Helsińskiej. Chodzi o to, że skarga więźnia - obojętnie gdzie kierowana - trafia do rozpatrzenia do jednostki, na którą się skarży.

Policja

Ten sam mechanizm badania skarg jest w policji. Analiza skarg, jakie docierają do Fundacji od 2001 r., wskazuje, że najczęściej czynów, które można określić jako tortury lub poniżające traktowanie czy karanie, dopuszczają się policjanci. Na 46 skarg na pobicia aż 41 dotyczyło policji, służby więziennej pozostałe pięć. Poniżające traktowanie: na 23 skargi 18 dotyczyło policji, pięć personelu szpitali psychiatrycznych.

Postępowania o pobicie przez policję są najczęściej umarzane przez prokuraturę, głównie z powodu niezaistnienia przestępstwa. Ale bywa też, że nie ustala się sprawców. W jednej ze spraw - o pobicie zatrzymanego przez funkcjonariuszy Biura Operacji Antyterrorystycznych KG Policji - nie ustalono sprawców, bo bili w kominiarkach. "Dziwić musi łatwość, z jaką prokuratura umarza postępowania (...) Wśród 41 spraw dotyczących pobić zaledwie w jednej wniesiono akt oskarżenia" - pisą autorzy raportu.

Niepokojącym zjawiskiem jest to, że w ślad za skargą na pobicie przez policjanta idzie skarga policji - o czynną napaść na funkcjonariuszy: "Powstaje przypuszczenie, ze takie działanie policjantów ma na celu zdyskredytowanie skarżącego w ocenie sądu i organów ścigania" - czytamy w raporcie.

"Psychiatryki"

Fundacja zbadała pięć oddziałów w szpitalach psychiatrycznych, w których umieszcza się na obserwację osoby podejrzane o popełnienie przestępstwa i gdzie internuje się osoby niepoczytalne, które popełniły przestępstwo.

O przedłużeniu okresu internowania decyduje co roku sąd. Internowany ma prawo uczestniczyć w takim posiedzeniu i wypowiedzieć się co do swojego samopoczucia. Jednak żaden z ponad 70 pacjentów, których spytała Fundacja, nie miał nigdy takiej okazji. Żaden nie miał pojęcia, co piszą o nich w opiniach dla sądu lekarze.

Zastrzeżenia budzi też to, że pacjenci są często pozostawieni sami sobie, dostają jedynie leki, nie zabezpiecza się ich wystarczająco przed agresją ze strony innych pacjentów. Nie mają też możliwości skarżenia się - cała ich korespondencja jest kontrolowana.

Zdecydowanie najlepiej jest na oddziałach z tzw. maksymalnym zabezpieczeniem, ale jest obawa, że wkrótce zabraknie tam miejsc.

Czy przeludnienie cel to poniżenie więźniów?

Chociaż w raporcie nie stwierdza się stosowania w Polsce tortur, to są sytuacje, które można określić jako poniżające lub nieludzkie traktowanie lub karanie. Sprzyja im przeludnienie w więzieniach. Samego przeludnienia nie można jeszcze uznać za naruszenie zakazu poniżającego lub nieludzkiego traktowania lub karania, jednak w niektórych przypadkach łamią ten zakaz konsekwencje przeludnienia: brak miejsc do spania (sienniki na podłodze), brak możliwości intymnego załatwiania potrzeb fizjologicznych, utrudniony dostęp do wody i świeżego powietrza (z powodu dodatkowych piętrowych łóżek nie można otwierać okien).

Do tego dochodzi wzrost napięcia między więźniami w przeludnionych celach i między więźniami a funkcjonariuszami, których jest za mało i są przepracowani

Przeludnienie więzień (siedzi ok. 15,5 tys. więźniów więcej niż jest miejsc) zostało "zalegalizowane" rozporządzeniem ministra sprawiedliwości z 2000 r., które przerzuca na kierujących poszczególnymi zakładami wygospodarowanie dodatkowych miejsc, bez obowiązku przestrzegania normy powierzchni na więźnia.

To rozporządzenie zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego poprzedni rzecznik praw obywatelskich. Jutro Trybunał rozpatrzy tę skargę.


Tekst pochodzi z serwisu Wyborcza.pl - http://wyborcza.pl/ © Agora SA


Przeglądaj lub pobierz na dysk cały artykuł: Kliknij

2 komentarze:

  1. tortury tez sa potrzebne w drodze do ujrzenia całosci pozdrawia Anonim :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba tobie są potrzebne, przydało by się ciebie trochę potorturować, ciekawe co byś powiedziala wtedy :)

      Usuń

Uwaga. Od lutego 2013 roku komentarze mogą ukazywać się ze znacznym opóźnieniem

Możesz użyć następujących atrybutów HTML:

Tekst pogrubiony: <b>twój tekst... </b>
Tekst pochylony: <i>twój tekst...</i>
Odnośnik (Link): <a href="adres strony">widoczna nazwa</a>
Adres e-mail: <a href="mailto:wstaw adres e-mail">nazwa</a>

Zaprzyjaźnione strony:

Wolne Media - Toplistaopsychiatrii.pl

Najlepsze Blogi Katalog Stron Katalog Stron Statystyki, katalog stron www, dobre i ciekawe strony internetowe Katalog stron katalog stron katalog.budzyk


Jeśli zgadzasz się z przesłaniem i tematyką tej strony, jesteś ofiarą psychiatrów, lub nie są Ci obce problemy ludzi borykających się z przymusem psychiatrycznym, dyskredytacją, nadużyciami, pomóż w promocji tej strony: skopiuj kod poniżej i wklej go na swoją stronę lub fora. Z góry serdeczne dziękuję.

anty-psychiatria.blogspot.com

http://anty-psychiatria.blogspot.com/

Skopiuj pasek mikro kodu (Html): <a href="http://anty-psychiatria.blogspot.com/" target="_blank"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-1eA28V8ltEM/TwW2Is3KwvI/AAAAAAAABS0/9IZD4Guzh9Q/s154/anty-psychiatria.blogspot.com.jpg" alt="anty-psychiatria.blogspot.com" /><p style="font-family:Times new roman; font-size:10px;">http://anty-psychiatria.blogspot.com/</p></a>

lub kod zwykły link: <a href="http://anty-psychiatria.blogspot.com/" target="_blank">http://anty-psychiatria.blogspot.com/</a>

KOD QR - ZESKANUJ STRONĘ I PRZEKAŻ DALEJ

Etykiety bloga: