Przedstawiamy artykuł jaki ukazał się dzisiaj w Portalu „Dziennik Polski”:
Antypsychiatria to ruch społeczny, który ma zabezpieczać obywateli przed nadmierną aktywnością "doktorów od głowy". Działacze krytycznie przyglądają się zjawisku przymusowej hospitalizacji czy niepożądanym działaniom leków psychotropowych. Ruch ma charakter niszowy, głos jego działaczy rzadko jest słyszany podczas dyskusji o zdrowiu psychicznym Polaków. Więcej...
Antypsychiatria, która miała bronić pacjentów przed lekarskimi nadużyciami, atakuje wymiar sprawiedliwości. Psychiatrzy są oskarżani o to, że ich "subiektywne opinie" niesłusznie chronią "bombera" i dyżurnego ze Starzyn.
Zobacz też:
Wiem czym jest psychiatria! I nie życzę sobie żeby ci "specjaliści" kiedykolwiek ingerowali w moje życie, w jakikolwiek sposób! Na tym etapie dyskusja się kończy. Prawdę weryfikują doświadczenia, każdej z osób które doświadczyły patologii psychiatrii, a te są nazbyt oczywiste dla mnie.
OdpowiedzUsuńCo do Dziennika Polskiego tu Autor strony Opsychiatrii, Dawid Biel szeroko komentuje i ustosunkowywuje się też do artykułu oraz załącza swój oryginalny teks przesłany wcześniej redaktorowi Dziennika Polskiego:
Moja wypowiedź dla Dziennika Polskiego w sprawie krytyki psychiatrii
Nie zgadzam się jakoby dodatkowe fundusze na psychiatrie maiły rozwiązać problem ofiar psychuszek, i ogromnych nadużyć jakich dopuszczają się dziś psychiatrzy pod szyldem pomocy innym!!! To jest zakłamanie i wciskanie kitu społeczeństwu!!! Najpierw należy zatrzymać ten proceder "polowań na czarownice". Później dać wybór oraz przywrócić odbierane prawa zwykłym ludziom!:Wolność zamiast przymusu: Światowa premiera w kinach - "PatVerfue" z Niną Hagen!
Tak zgadza się, dla mnie psychiatria nie jest medycyną, jak można podawać psychotropy i niszczyć organizm człowieka to jest;lek”.To substancja do sprowadzania na inny świat, że się tak wyrażę, to nie leczenie i nie specjaliści, którzy wnosiliby realna pomoc w zdrowie ludzi. Może tylko na siłę zamknąć jak psa w klatce i obserwować jak się zachowuje i pisać niczym nie podparte diagnozy
OdpowiedzUsuńNo ale psy nie wolno zamykać w kładkach, a psychiatrzy dalej maja uprawnienie do przetrzymywania ludzi wbrew ich woli często na bazie przypuszczeń i domniemań...
UsuńNadużycia są zarówno w obrębie trybów nagłych na które pozwala Ustawa O Ochronie Zdrowia Psychicznego(każdy może złożyć donos o swoich wątpliwościach co do zdrowia psychicznego sąsiada o jego zagrożeniu dla innych i siebie), jaki i sądowo - psychiatryczno - prokuratorskich, w których nagminnie wykorzystuje się pseudonaukowe tezy psychiatrów do sporządzania uzasadnień wyroków sądowych, decyzji o "leczeniu" czy bezterminowego umieszczania w zakładach psychiatrycznym, gdzie ewentualny wyrok był by mniejszy od czasu spędzonego w psychiatryku.(patrz Raport mniejszości - Polska 2012).
Sytuacje w których pozbawia się ofiarę przestępstwa możliwości leczenia somatycznego w wyniku poniesionych ran, ale walczy się zaciekle o jej "zdrowie psychiczne", próbując tym samym ją uciszyć , przekracza wszelkie granice. To robią dzisiaj tak zwani biegli psychiatrzy: Renata Ramos - List otwarty do prezydenta RP