piątek, 14 grudnia 2012

Powrót ustaw specjalnych poza zasięgiem informacji?

Powołana przez rząd niemiecki komisja prawna debatowała wczoraj na temat konieczności przywrócenia podstaw prawnych do „przymusowego leczenia neuroleptykami” osób ubezwłasnowolnionych. Spotkanie okazało się czystą farsą.

Przypomnijmy: takie podstawy prawne zostały anulowane w 4 wyrokach najwyższych niemieckich instancji sądowych (Bundesverfassungsgericht -2011 r. i Bundesgerichtshof – 2012 r.). Zazwyczaj podawane w psychiatrii pod przymusem neuroleptyki uznane zostały za substancje wyjątkowo groźne dla zdrowia i życia, co jest naruszeniem konstytucji (nietykalność cielesna). Substancje te charakteryzują się m.in. wysoką śmiertelnością, zmianami osobowości, świadomości, mimiki, ruchu etc. Niestety wszystkie te „dolegliwości” są następnie interpretowane przez psychiatrów jako „symptomy choroby psychicznej”, co dla „pacjentów” oznacza zazwyczaj już na całe życie zamknięcie w diabelskim kole stygmatyzacji.

Szczególnie po wyrokach Sądu Najwyższego Niemiec (BGH - XII ZB 99/12 oraz XII ZB 130/12) tak psychiatrzy, jak i politycy wpadli nieco w panikę. Apele psychiatrów o wprowadzenie przepisów pozwalających na „leczenie” bez zgody zainteresowanego wydają się nie mieć końca.

Politycy szybko zareagowali,

próbując już w drugiej połowie listopada niepostrzeżenie „przepchnąć” nowe ustawy, aby przychylić się do apelów psychiatrów, wyrażając jednocześnie świadectwo braku woli dostosowania się do zaleceń Trybunału Konstytucyjnego, który wyraźnie zaznaczył, że nie może być podstaw prawnych do aplikowania ludziom środków tak drastycznie skracających życie i definitywnie ujemnie wpływających na ich los. Na szczęście dzięki aktywistom ruchu na rzecz zniesienia „przymusu leczenia psychiatrycznego” to niemal tajnie zorganizowane oszustwo wypłynęło na światło dzienne i w ostatniej chwili pojawiły się głosy krytyki opozycji (szczególnie partii lewicowej „Die Linke”), co powstrzymało wyjątkowo szybko „interweniujących” ministrów jurysdykcji landów przed wprowadzeniem nowych ustaw bez konsultacji z kimkolwiek.

Dodajmy, że zmiany ustawowe w obrębie praw podstawowych wymagają intensywnej dyskusji publicznej i zasadniczo trwają latami. Dlaczego w przypadku „przymusowego leczenia neuroleptykami” próbuje się obejść taką formalność, można się jedynie domyślać: z jednej strony pojawiło się zagrożenie dla miliardowego rynku zbytu neuroleptyków, a z drugiej pojawia się teraz pytanie - skoro do tej pory nie było podstaw prawnych do „przymusowego leczenia neuroleptykami”, to kto ma w tej chwili odpowiedzieć za dziesiątki tysięcy ofiar śmiertelnych w psychiatrii na przestrzeni minionych lat?

Ujawnienie tajności zastopowało wprowadzenie ustawy

bez debaty publicznej, co niestety niewiele zmieniło. Przedstawiciele partii CDU/CSU i FDP błyskawicznie skonstruowali w dniu wczorajszym pseudo-publiczną dyskusję, na którą zaproszono kilku pro-psychiatrycznie nastawionych „fachowców” celem „potwierdzenia”, że przymus jest jednak „dla dobra pacjenta” niezbędny. Lista zaproszonych gości pozwalała domniemać, jakie będą oceny tak obstawionej komisji i jasne było, że posiedzenie odbywa się pro forma i jest jedynie kwestią formalną.

Już na wstępie potwierdził to przewodniczący komisji, Siegfried Kauder z CDU/CSU, który bezpardonowo i jakby nigdy nic ogłosił owo spotkanie „posiedzeniem tajnym” i zakazał fotografowania tudzież nagrywania fonii i wizji. Nie pomogły protesty publiki, która w sporej części w końcu opuściła lub musiała opuścić salę, dziennikarzom nie pomogły akredytacje, ani powoływanie się do wolności prasy. Kto nie dostoswał się do nieoczekiwanego zarządzenia pana przewodniczącego był przez cywilnych policjantów „zachęcany” do opuszczenia sali, bądź – w razie podjęcia dyskusji - wyprowadzany z niej siłą...

I tak niby w spokoju niby fachowcy ustosunkowali się niby publicznie do problemu zakazu prawa do „przymusowego leczenia neuroleptykami” i byli niemal zgodni co do tego, że ustawa powinna jak najszybciej wejść w życie. Być może uda się to rządowi jeszcze w tym roku, choć krążą pogłoski, że będzie to (technicznie) możliwe dopiero – a właściwie już - w marcu 2013.

Nowa propozycja ustawy jest w swojej formie istnym horrorem i umożliwia stosowanie „przymusowego leczenia neuroleptykami” dosłownie na każdym obywatelu, u którego psychiatra stwierdzi „brak rozsądku” (keine Einsicht). Taki „brak rozsądku” jest chętnie „przyklejany” wszystkim tym, którzy nie zgadzają się z formami „leczenia psychiatrycznego” i upominają się o swoje „leczone” tam dzieci lub swoich bliskich.

Wracają Sondergesetze (ustawy specjalne),

które już raz doprowadziły do systematycznego mordu, a świat wydaje się tego nie zauważać? Protesty aktywistów walczących o prawa człowieka i jeszcze przed terminem wczorajszej komisji opublikowane ekspertyzy prawnicze, dokumentujące niezgodność proponowanych ustaw z niemiecką konstytucją i nawołujące do rozsądku, etc. – wszystko to wydaje się dla aliancji rządowo-farmaceutycznej jedynie balastem, z którym jakoś trzeba sobie poradzić. Pro forma posiedzenie, pro forma ustawa, a w psychiatrii, jak faszerowano neuroleptykami, tak faszeruje się nadal... Bo większość „pacjentów” nawet nie wie, że od ponad roku nikt w Niemczech nie może ich do „leczenia” zmuszać.

Wszystkim Polakom, mieszkającym na stałe w Niemczech,
a chcącym zabezpieczyć się prawnie przed ewentualnymi atakami przymusu psychiatrycznego wypada więc polecić specjalne „Upoważnienie Pacjenta – PatVerfue”, która daje taką ochronę. Bliższych informacji na ten temat udziela w języku polskim IAAPA Sekcja Polska w Domu Demokracji i Praw Człowieka w Berlinie.
Autor Andrzej Skulski, artykuł pochodzi ze strony: http://interia360.pl/artykul/

Zobacz również:

Pobierz artykuł w PDF- ie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga. Od lutego 2013 roku komentarze mogą ukazywać się ze znacznym opóźnieniem

Możesz użyć następujących atrybutów HTML:

Tekst pogrubiony: <b>twój tekst... </b>
Tekst pochylony: <i>twój tekst...</i>
Odnośnik (Link): <a href="adres strony">widoczna nazwa</a>
Adres e-mail: <a href="mailto:wstaw adres e-mail">nazwa</a>

Zaprzyjaźnione strony:

Wolne Media - Toplistaopsychiatrii.pl

Najlepsze Blogi Katalog Stron Katalog Stron Statystyki, katalog stron www, dobre i ciekawe strony internetowe Katalog stron katalog stron katalog.budzyk


Jeśli zgadzasz się z przesłaniem i tematyką tej strony, jesteś ofiarą psychiatrów, lub nie są Ci obce problemy ludzi borykających się z przymusem psychiatrycznym, dyskredytacją, nadużyciami, pomóż w promocji tej strony: skopiuj kod poniżej i wklej go na swoją stronę lub fora. Z góry serdeczne dziękuję.

anty-psychiatria.blogspot.com

http://anty-psychiatria.blogspot.com/

Skopiuj pasek mikro kodu (Html): <a href="http://anty-psychiatria.blogspot.com/" target="_blank"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-1eA28V8ltEM/TwW2Is3KwvI/AAAAAAAABS0/9IZD4Guzh9Q/s154/anty-psychiatria.blogspot.com.jpg" alt="anty-psychiatria.blogspot.com" /><p style="font-family:Times new roman; font-size:10px;">http://anty-psychiatria.blogspot.com/</p></a>

lub kod zwykły link: <a href="http://anty-psychiatria.blogspot.com/" target="_blank">http://anty-psychiatria.blogspot.com/</a>

KOD QR - ZESKANUJ STRONĘ I PRZEKAŻ DALEJ

Etykiety bloga: